Przemyć "aktywność fizyczną" do codziennego życia i chudnij bez wysiłku

Tytuł posta chwytliwy... widzę teraz tłumy kobiet, które zapragną zrzucić to i owo nie pocąc się i nie stosując żadnej diety, a po 2 tygodniach wyglądać jak bogini... Nie, to nie o tym tu będzie.

Chciałabym przedstawić Wam proste aktywności, które możecie wykonywać codziennie. Są to aktywności, które spalają trochę więcej kalorii niż spalilibyście normalnie (leżąc, śpiąc, siedząc). Jeśli spalamy więcej kalorii i jemy zdrowo (to podstawa!) to nasz bilans kaloryczny ma szansę stać się ujemnym, a co za tym idzie - powolutku tracimy nadmiary kilogramów. Nie są to aktywności odkrywcze i oczywiście dalej uważam, że oprócz tego powinno ćwiczyć się minimum 3 razy w tygodniu przez co najmniej 30 min, ale warto choć trochę zmienić swoje życie i bez zmęczenia, ryzyka kontuzji w ciągu roku zrzucić parę kilogramów.

Zatęskniło mi się za wakacjami, ale mam nadzieję, że następnym razem
będę się lepiej prezentować :)
Co robić? (ilości spalanych kalorii liczone są na kobietę o średniej wadze 60kg)

1. Wchodź po schodach zamiast wjeżdżaj windą.
3 min schodów - 15 kcal. W skali roku daje to ok 5000 kcal, czyli możemy zrzucić ok 0,5kg - 1kg. Jeśli wchodzisz po schodach częściej - spalisz więcej.

2. Po każdej kolacji idź na 15 min spacer.
Spalisz wtedy 53 kcal, podczas roku ponad 19tys czyli ok 3kg! Jeśli zamiast tego po kolacji będziesz leżeć - spalisz 7 razy mniej kalorii. Opłaca się?

3. Parkuj dalej od pracy/uczelni lub wysiadaj przystanek wcześniej.
Idź energicznie od auta lub autobusu do drzwi chociaż 5 min, spalisz wtedy ok 25 kcal, a w ciągu całego roku zrzucisz 1 kg więcej. Zasada dotyczy także centrum handlowego, fryzjera, mieszkania koleżanki.










4. Na imprezie zamiast zamawiać kolejnego drinka idź potańczyć. 
Średnio jeden drink ma ok 300 kcal. Gdy siedzisz i go pijesz Twój bilans energetyczny wynosi ok 270 kcal na plusie. Zamiast tego idź potańczyć i spal ponad 600 kcal! Jeśli chodzisz na imprezę raz na 2 tygodnie to zamawiając tego jednego drinka możesz przytyć aż 1 kg. Jeśli zamiast tego poruszasz się energicznie zrzucisz zbędne 2,5 kg. Chyba już nie muszę przekonywać Cię do tanecznej zabawy?

5. Jeśli idziesz z dzieckiem na plac zabaw nie siedź bezczynnie na ławce, a pospaceruj wokół bawiącej się pociechy. 
Siedząc przez pół godziny spalisz tylko 40kcal. Jeśli zamiast tego będziesz wolniutko spacerować spalisz ich prawie 3 razy tyle. Chodząc na plac zabaw 3 razy w tygodniu w ciągu roku spalisz ponad 16 tys. kcal, co daje nam ponad 2 kg.

6. Zamiast do kina idź pograć w kręgle. 
2h siedzenia, do tego popcorn + cola, bilans kaloryczny dużo za duży. Wybierz kręgle! Podczas godziny spalisz aż 300 kcal. Nie wiem ile razy chodzisz do kina, ale wybierz się na kręgle chociaż 6 razy, a już zrzucisz ok 0,5 kg, zamiast przybrać 2.

7. Podczas rozmowy telefonicznej spaceruj po domu.
Jeśli rozmawiasz chociaż 5 min dziennie spalisz dzięki temu dodatkowe 20 kcal, a podczas roku stracisz 1 kg masy ciała. 

8. Pobaw się z dzieckiem, zamiast puszczać mu bajkę.
Szkrab będzie na pewno o wiele bardziej zadowolony, a Ty dzięki temu w skali roku, bawiąc się z dzieckiem aktywnie chociaż 30 min dziennie, zrzucisz o 2 kg więcej.

9. Podczas mycia zębów rób przysiady. 
6 min przysiadów dziennie... będą Ci za to wdzięczne nie tylko Twoje co raz krąglejsze pośladki, ale także całe ciało lżejsze o ok 1kg.

10. Podczas ulubionego serialu: kręć hula-hopem, kręć się na twisterze, maszeruj w miejscu, rób proste ćwiczenia.
Przykładowo - 20 min hula-hopu to 80 kcal. 3 x w tygodniu przez cały rok daje nam ponad 1,5 kg mniej.

Takie 10 prostych aktywności, które każdy z nas może włączyć do codziennego życia, a tak wiele. Jeśli będziemy odżywiać się zdrowo i wybierać zdrowe "fizyczne alternatywy" w ciągu całego roku możemy zrzucić aż 15 kg. Warto? 

Polecam do tego trening 3 razy w tygodniu, a już za rok w lustrze zobaczysz kogoś zupełnie innego. Powodzenia! :)

Komentarze

  1. O tak, to działa! Ruch jest najważniejszy :)
    http://fitdevangel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Po prostu aktywny tryb życia i to powinno wystarczyć żeby nie tyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z niektórymi rzeczami zgodzę sie

    OdpowiedzUsuń
  4. A mam jeszcze pytania co do tego serialu - bo odkąd zaczęłam żyć aktywnie dosłownie męczy mnie bezczynne siedzenie przed ekranem kiedy myślę, że oglądając mogłabym ćwiczyć lub się rozciągać. Poza tym, mam podzielną uwagę. Masz może więcej propozycji do serialowych ćwiczeń? A może masz pomysły na książkowe? Rozciąganie się też mnie bardzo interesuje. Byłabym wdzięczna, bo przyznam, że mnie to męczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz jakis sprzęt w domu? skakanke, hula-hop, hentle, cokolwiek? ;) Czy bez niczego? Podczas serialu fajnie się np. leży na podłodze i ćwiczy nogi i pośladki. jeśli masz hantle, a w sumie nie musisz ich mieć, wystarczy woda - możesz próbować ćwiczyc ramiona.

      Usuń

Prześlij komentarz

Podziel się swoją opinią :)
Dziękuję za każdy komentarz. Jest mi niezwykle miło, że poświęciłeś mi czas.

Popularne posty