Połowa roku za nami, czyli nowa lista zadań na kolejne 3 miesiące
Czas szybko leci. Za nami już połowa roku. Całe 6 miesięcy (i troszkę) minęło jak z bicza strzelił.
Za mną i za częścią z Was wykonane już 2 listy z wyzwania ( o którym możecie przeczytać o tutaj).
Przed nami kolejnych 50 małych wyzwań. Niektóre dotyczą jedzenia, inne ruchu, inne pielęgnacji, inne relacji, czasu wolnego, pieniędzy... Niby takie proste, a czasem tak trudne. Niektóre z nich będą dla mnie samą przyjemnością (jak np. wykonanie lodów i ich spałaszowanie), a inne będą dość trudne do przejścia (np. rozciąganie, którego nie lubię, a powinnam robić to codziennie).
Mam nadzieję, że lista przypadnie Wam do gustu.
Jeśli pragniecie wydrukować ją sobie w dobrej jakości - piszcie śmiało - prześlę ją w formacie doc lub też pdf.
Możecie też cały czas dołączyć do wyzwania na facebooku, gdzie znajdziecie 2 poprzednie listy. Może niektóre zadania przypadną Wam do gustu?
Zróbmy coś dla siebie i swojego życia, naprawdę warto. Małe zmiany to początek tych dużych.
Owocnych 3 miesięcy Wam życzę Kochani :)
p.s. cisza na blogu spowodowana była obroną (tak, tak, tak! Skończyłam jedne ze studiów z 5 na dyplomie!), a także tygodniowym byczeniem się nad naszym pięknym morzem :) Teraz jednak wracam już do Was na stałe, a jednym z moich małych planów jest pisanie minimum 2 postów tygodniowo.
Za mną i za częścią z Was wykonane już 2 listy z wyzwania ( o którym możecie przeczytać o tutaj).
Przed nami kolejnych 50 małych wyzwań. Niektóre dotyczą jedzenia, inne ruchu, inne pielęgnacji, inne relacji, czasu wolnego, pieniędzy... Niby takie proste, a czasem tak trudne. Niektóre z nich będą dla mnie samą przyjemnością (jak np. wykonanie lodów i ich spałaszowanie), a inne będą dość trudne do przejścia (np. rozciąganie, którego nie lubię, a powinnam robić to codziennie).
Mam nadzieję, że lista przypadnie Wam do gustu.
Jeśli pragniecie wydrukować ją sobie w dobrej jakości - piszcie śmiało - prześlę ją w formacie doc lub też pdf.
Możecie też cały czas dołączyć do wyzwania na facebooku, gdzie znajdziecie 2 poprzednie listy. Może niektóre zadania przypadną Wam do gustu?
Zróbmy coś dla siebie i swojego życia, naprawdę warto. Małe zmiany to początek tych dużych.
Owocnych 3 miesięcy Wam życzę Kochani :)
p.s. cisza na blogu spowodowana była obroną (tak, tak, tak! Skończyłam jedne ze studiów z 5 na dyplomie!), a także tygodniowym byczeniem się nad naszym pięknym morzem :) Teraz jednak wracam już do Was na stałe, a jednym z moich małych planów jest pisanie minimum 2 postów tygodniowo.
gratuluję dyplomu!!! :)
OdpowiedzUsuńa wyzwanie jak najbardziej na TAK! :)
Dziękuję a do wyzwania zapraszam! :)
UsuńGratuacje 5 na dyplomie!
OdpowiedzUsuńPo takiej obronie zdecydowanie należał Ci się odpoczynek..
P.S. Ja też w sobotę wróciłam z tygodniowego urlopu nad naszym morzem :)
Dziękuję :))
UsuńWłaśnie widziałam na instagramie! Pogoda się nam udała :))
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńPolecasz jakąś biografię do przeczytania? Bo też mam w planach aby jakąś przeczytać :)
Trzymam kciuki za realizację tych planów!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo za nowe wyzwania. Kontynuuję realizowanie, choć czasem nie jest łatwo ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratki dyplomu, a trzymam kciuki za realizację zadań :)
OdpowiedzUsuń